Chrzciny Gabrysi – sesja domowa jak w studio
Gabrysia miała zaplanowany chrzest w maju. W związku z tym, że tego dnia harmonogram był napięty, umówiłam się z jej mamą na sesje dziecięcą w plenerze w kolejny weekend.
Niestety Gabrysia się rozchorowała. Dzień przed chrzcinami dostała gorączkę i dlatego z samą sesją trzeba było poczekać.
Ze względu na jej stan zdrowia trzeba było czekać aż do października. Tak się złożyło.
Jednak z powodu na złej pogody, sesja w plenerze nie była już możliwa.
Na szczęście mogłam zaproponować sesje domową z zastosowaniem mojego mobilnego studia fotograficznego z tłami fotograficznymi.
Z pewnością takie rozwiązanie jest wygodniejsze dla klienta od sesji w studio. Nie musi tracić czasu na dojazd do studia fotograficznego, a na dodatek dziecko czuje się w domu bardziej swobodnie. Jak się domyślacie skukuje to fajniejszymi ujęciami 😉
Wracając do sesji z okazji chrzcin. Nasza mała modelka zaprezentowała się znakomicie i jak można zauważyć, bardzo naturalnie.
Same zdjęcia… z pewnością nie gorsze jak ze studia fotograficznego, prawda? 😉
Chcesz przeglądać posty kategoriami?
Kliknij odpowiedni przycisk!