Rodzinna sesja zimowa z psami w Łodzi

Na samą myśl o sesji zimowej większość osób kręci nosem. Bo zimno 😉

Mimo że teraz to nie takie zimy jak kiedyś, gdy temperatura spadała do -30 st.

Co prawda w tym przypadku nie zależało klientom aż tak na sesji rodzinnej w śniegu.

Tym razem zależało na pamiątkowych zdjęciach z nastoletnią sunią, u której podejrzewano nowotwór.

Dzień wcześniej zapowiedzieli śnieg i tak się szczęśliwie złożyło, że ta informacja ucieszyła i mnie, i klientkę 😉

Gdy się spotkaliśmy rano w Parku na Zdrowiu jeszcze nie padało, i było szaro, i ponuro.

Na szczęście długo nie musieliśmy czekać na śnieg. Najpierw bardzo drobny, a po jakimś czasie gęsty z wielkimi wirującymi płatkami.

Na twarzach dzieci wraz ze śniegiem pojawiły się szerokie uśmiechy. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różki 😉

Mieliśmy dużo szczęścia, bo po południu po śniegu nie było już śladu. Można było się tego spodziewać, bo mimo śniegu temperatura była na lekkim plusie.

Szczęście też miała chora sunia, bo po zabiegu okazało się, że to jednak nie nowotwór.

Dzięki niej mogą się teraz cieszyć zdjęciami z wyjątkowej, rodzinnej sesji zimowej z psami, czyli wszystkimi członkami rodziny 😉

Przyznacie że zdjęcia w zimowej scenerii wyglądają przepięknie. Prawda?

To kto się zimy nie boi i chce takie ujęcia? 😉

Chcesz przeglądać posty kategoriami?

Kliknij odpowiedni przycisk!